-[cenzura]-tak odpowiadają twoje bakugany ze zdenerwowaniem.
Will - znajdujesz obluzowaną płytkę.
Offline
-Przepraszam... Nie zmuszam Was jeśli nie chce wam się albo nie macie sił...-mówię i kłade moje Bakugany na ziemi ,aby sobie odpoczęły. Następnie pomagam Willowi w szukaniu
Offline
Odsuwacie nowe płytki i widzicie przejście.
Idziecie nim, ale wyszliście przy domu Ashminta.
Offline
- CO JEST?! Ja nawet nie wiedziałem ,że przy moim domu jest takie coś!-powiedziałem zdziwiony. I zacząłem rozglądać się za Bakuganami Pyrusa.
Offline
Niestety nic nie znaleźliście.
Nagle coś dzwoni.
To telefon Ashminta.
-Cześć mamo!-powiedział.
-Masz przyjść do domu, kolacja-powiedziała mama Ashminta.
Offline
- Will idziesz ze mną?- zapytałem kolegi - Moja mama zawsze robi dobre jedzenie - mówiłem idąc do domu cały w błocie i piachu
Offline